Dzisiaj (1 sierpnia 2019 r.) na drodze krajowej nr 52 doszło do zablokowania drogi w Kleczy Dolnej przed wiaduktem. Blokada spowodowana była brakiem dostosowania się do znaków drogowych kierowcy ciągnika siodłowego (potocznie nazywanego TIR-em). Jest to już kolejna akcja z kierowcami samochodów ciężarowych, którzy „wiedzą lepiej” od znaków drogowych.
Jak informuje DK52info pomimo oznakowania, które ciągnie się już od Głogoczowa, w dniu dzisiejszym kolejny kierowca próbował sforsować wiadukt w Kleczy Dolnej na DK52. Kiedy mu się to nie udało, „kierowca białej Scani postanowił wycofać z pod wiaduktu i zawrócić w stronę Krakowa. I nie było by w tym może nic dziwnego ponieważ to nie odosobniony przypadek gdyby nie fakt że przez jego lekkomyślność został zablokowany wóz straży pożarnej z PSP w Wadowicach który utknął i nie mógł przejechać między pojazdami!”
3 dni wcześniej (29 lipca) inny kierowca uszkodził i przesunął wiadukt, przez co ruch kolejowy musiał zostać wstrzymany. Notoryczne wstrzymywanie ruchu na trasie z powodów blokujących się pod wiaduktem ciężarówek mocno utrudnia życie mieszkańcom oraz może narazić ich życie. Co będzie, kiedy z powodu głupoty kierowcy zastanie zablokowana karetka pogotowia i przez to ucierpi zdrowie lub życie poszkodowanego?
fot. kadr z filmu z DK52info
Może Ci się spodobać
-
Uzbierano całą kwotę na „najdroższy lek świata” dla Zosi Pająk ze Skawinek!
-
Nowa wystawa w Muzeum Miejskim
-
Męska Droga Krzyżowa w Kalwarii
-
Konsultacje społeczne w sprawie uchwalenia tzw. „strefy ciszy” na obszarze Jeziora Mucharskiego w granicach Powiatu Wadowickiego
-
Augustyn Ormanty – Samorządowiec regionu tygodnika „Wprost”