Czy ogórek kalwaryjski na nowo zagości na dróżkach podczas Odpustu?

Czasy, kiedy podczas sierpniowego odpustu można było się pokrzepić chłodnym ogórkiem kiszonym, czy nawet samą wodą z ogórków, większość Kalwarian uważała już za zamierzchłe. Jednak wczoraj tuż przy bazylice, można było zakosztować (o dziwo jak na Kalwarię, za darmo!) świeżo zakiszonego ogórka.

Tradycji stało się zadość! Ogórki Kalwaryjskie wróciły na Odpust Kalwaryjski Tak jak kiedyś u stóp Klasztoru częstowaliśmy pielgrzymów i mieszkańców Kalwarii kiszonymi ogórkami i zapraszalismy na Festiwal Ogórka. Rozdaliśmy ich blisko 100 kg, reakcja ludzi radosna, bezcenna jak i liczne rozmowy szczególnie ze starszymi osobami, które pamiętają tradycję … że na Kalwarii trzeba zjeść ogórka – pisze na facebooku Tomasz Baluś Prezes Stowarzyszenia św. Jana Pawła II patrona Kalwarii.

Członkowie Stowarzyszenia rozdawali pątnikom i mieszkańcom ogórki (i ulotki), zapraszając ich, na Festiwal Ogórka, który ma się odbyć za tydzień na Stadionie MKS Kalwarianki. Kosztującym przy mnie lokalny rarytas przypadł do gustu i smak oraz sama akacja.

A jako, że i ja pokrzepiłem się nie tylko ogórkami, ale i wodą spod nich, wypada więc zaprosić na 26 i 27 sierpnia, aby sprawdzić, czy te ogórki się zakisiły.

Czy ogórek na nowo zagości na odpuście? Mam nadzieję, że tak, bo nie tylko tradycyjny, ale i zdrowszy aniżeli niektóre serwowane przy szlakach pielgrzymów przekąski.