To była ciężka noc dla Kalwarii – nie było czym oddychać

Prawdziwy sezon grzewczy jeszcze się nie rozpoczął, a już w Kalwarii Zebrzydowskiej należałoby zacząć chodzić w maskach przeciwgazowych. Jak alarmują Płuca Kalwarii na facebooku o skali problemu naszego miasta pisze nawet portal Onet.pl, który informuje, że poziom PM10 i PM2,5 wynosi 293 i 377 procent. Niestety należy przyjąć, że lepiej już nie będzie.

Prawdziwy sezon grzewczy jeszcze się nie rozpoczął, a już w Kalwarii Zebrzydowskiej należałoby zacząć chodzić w maskach przeciwgazowych. Jak alarmują Płuca Kalwarii na facebooku o skali problemu naszego miasta pisze nawet portal Onet.pl (odsyłamy do artykułu), który informuje, że poziom PM10 i PM2,5 wynosi 293 i 377 procent. Niestety należy przyjąć, że lepiej już nie będzie.

Małym zwycięstwem wszystkich osób walczących o poprawę powietrza i godne życie w zdrowiu w Kalwarii Zebrzydowskiej, jest powiększenie ilości czujników badających powietrze w gminie do 12 (czyli o 3 więcej). „Urządzenia pomiarowe umieszczono na budynkach gminnych szkół, teraz dodatkowo pojawiły się na Urzędzie Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej w Zespole Szkół nr 1 w Kalwarii Zebrzydowskiej i przy Domu Ludowym w Bugaju. Wyniki pomiarów na bieżąco można śledzić na stronie internetowej. Projekt nosi nazwę Storm&DustNet i jest realizowany w Zakładzie Doświadczalnej Fizyki Komputerowej WFAiIS UJ w Krakowie. Wyniki pomiarów na bieżąco można śledzić na stronie internetowej – tymoddycham.uj.edu.pl/” – informuje w komunikacie prasowym Tomasz Baluś z Urzędu Miasta. W komunikacie można przeczytać jeszcze, że czujniki są wyposażone w zakresie mierzenia pyłów PM1, PM2.5 i PM10. W wyświetleniu pomiarów nadal brakuje wyniku bieżącego oraz dokładnego czasu ostatniego badania. Z wykresów wynika, ze pomiary są robione raz na godzinę. Sprawdzenie pomiaru jest tragiczne. Po najechaniu na lokalizację, należy kliknąć aby ją wybrać i wówczas pojawia się wykres, i dopiero drugie kliknięcie powoduje, że miniaturka wykresu powiększa się i bardziej czytelna. Tak to wygląda dla pomiarów PM 10.

Jak widać pomiar udostępniany jest tylko od północy, kiedy to poziom zapylenia spada. Podobnie wygląda to dla pomiarów PM1 i PM2.5, które pokazywane są łącznie, niestety bez oznaczeń czy jest to poziom krytyczny.

Nadal brakuje alertów wysyłanych do mieszkańców oraz bieżącej informacji o stanie powietrza na stronie Urzędu Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej. Jak powiedział mi jeden z mieszkańców miasta – informowanie o powietrzu i wysyłanie alertów do mieszkańców o złym, czy krytycznym stanie powietrza to „obowiązek gminy”. Osoby, które chciałby jednak sprawdzić jak wyglądało powietrze wczoraj odsyłamy do kanarka oraz Ailry.eu (którego czujnik można na bieżąco śledzić na stronie Kalwaria24.pl).

Jak jest napisane na jednym z pomiarów, bywało lepiej, lepiej już było…

Musimy mieć świadomość, że „Bezpieczny poziom zanieczyszczeń to fikcja. Badania wskazują, że nawet niskie stężenia substancji toksycznych w powietrzu szkodzą zdrowiu. Normy określane przez organizacje międzynarodowe i instytucje publiczne wskazują jedynie, kiedy zaczyna być naprawdę kiepsko” – pisze smogLAB w swoim artykule.

Do dziś wybrzmiewają mi słowa Burmistrza Augustyna Ormantego wypowiedziane do mnie na Sikorówce, że naukowcy mówią, że mamy czyste powietrze. Otóż nie mamy! My miewamy czasami, przy dobrych wiatrach czyste powietrze. Urząd Miasta chwali się ustami swojego „ministerstwa propagandy”, że od 2015 roku wymieniliśmy aż 194 pieców [link] co z podpisanymi 60 umowami na wymianę (sic!), [link] daje niebagatelną liczbę 63,5 pieca na rok. W tym tempie za dziesięć lat będzie ich wymienionych jeszcze 635 (słownie sześćset trzydzieści pięć). Co patrząc się na trzydzieści lat budowania kanalizacji w mieście (i nadal jej nie ma w pełni), pokazuje, że szybciej te piece się rozpadną, niż będą wymienione. Oczywiście Gmina nie ma nawet pojęcia ile pieców należy wymienić, gdyż nie jest wstanie przeprowadzić inwentaryzacji przydomowych źródeł ogrzewania, do czego jest zobowiązana. Prawdopodobnie nie wie nawet, jak się do tego zabrać. W tamtym roku taką inwentaryzację zakończyła gmina Wadowice, gdzie strażnicy miejscy odwiedzili wszystkie gospodarstwa domowe na ich terenie.

Dobrym przykładem edukacji ekologicznej i działań w zakresie walki o czyste powietrze są Płuca Kalwarii. Na ich stronie [link] i facebooku [link] można zapoznać się z wieloma informacjami, a ostatnio poinformowali o bardo dobrej inicjatywie, czyli o możliwości wypożyczania czujników z oprzyrządowaniem (niewielkie gabaryty) do pomiaru pyłu zawieszonego PM 2,5 we własnym domu. Okres wypożyczenia trwa od 2 do 4 dni. Kaucja za wypożyczenie czujnika wynosi 50 zł.

Cieszy dodatkowo fakt, że pomimo niegasnącego przeświadczenia Ormantego o nieskazitelności powietrza w Kalwarii, gmina wykorzystała inicjatywę Marszałka Województwa Małopolskiego, który bezpłatnie przekazał siedem oczyszczaczy powietrza do przedszkoli. Oczyszczacze zostały przekazane przez Marszałka Województwa Małopolskiego w ramach realizacji projektu LIFE pod nazwą „Wdrażanie programu ochrony powietrza dla województwa małopolskiego – Małopolska w zdrowej atmosferze” współfinansowanego ze środków Programu LIFE Unii Europejskiej. Oczyszczacze trafiły do Przedszkoli w Kalwarii Zebrzydowskiej, Zebrzydowicach, Stanisławiu Dolnym, Przytkowicach, Barwałdzie Średnim, Podolanach, Zarzycach Wielkich. 

Mam nadzieję, że będzie można kiedyś spokojnie wywietrzyć mieszkanie przed snem, nie bojąc się, że może to spowodować raka.

Andrzej Famielec

0 0 votes
Article Rating

About Author

Reklama
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x