Rękopis znaleziony w… czyli historia Nowego Zebrzydowa

Miło mi poinformować wszystkich pasjonatów historii Kalwarii i regionu, że właśnie ukazała się kolejna publikacja na ten temat pt. „Nowy Zebrzydów, czyli Kalwaria Zebrzydowska”, autorstwa profesora wadowickiego gimnazjum Teofila Klimy.

Regionaliści zapewne znają i posiadają jego wcześniejszą pracę pt. „Historya szpitala i klasztoru Bonifratrów w Zebrzydowicach na 300-letni jubileusz” z roku 1911.

Praca Teofila Klimy o Kalwarii, powstała w latach 1936-38 w oparciu o dostępne wtedy dokumenty źródłowe. Część z nich prawdopodobnie zaginęła w czasie ostatniej wojny, dlatego, według mnie, publikacja ta ma dużą wartość dla dzisiejszych historyków. Jako pierwszy i dotychczas jedyny historyk, Klima określił datę założenia Zebrzydowa – miasteczka protoplasty Kalwarii Zebrzydowskiej – przez Mikołaja Zebrzydowskiego na rok 1600. Datę tę ma potwierdzać wpis na pierwszej stronie księgi miejskiej, który w oryginale pokazałem w ilustracjach, zamieściłem również jego tłumaczenie z łaciny. Kolejny dowód pochodzi z 1 maja 1604 r. Wtedy to, w krakowskich księgach grodzkich została oblatowana darowizna Mikołaja Zebrzydowskiego dla zakonu bernardynek w Krakowie, do którego wstąpiła rok wcześniej jego córka, Anna. Darowizna ta wynosiła 500 florenów polskich rocznego procentu od sumy 10.000 ulokowanych na dobrach Nowodwór Zebrzydowski oraz części wsi Zebrzydowice i Brody. Dokument ten jest znany dzisiejszym historykom, ale nie potrafili go zinterpretować. Profesor Klima twierdzi, że Nowodwór Zebrzydowski to nazwa osady, która później nazywała się Zebrzydów. Wydaje się to logiczne, przystępując do budowy dróżek i klasztoru, Wojewoda musiał pierwsze zadbać o warunki bytowe dla budowniczych. Tu trzeba przypomnieć, że kamień węgielny pod kaplicę Ukrzyżowania Chrystusa położono 4 października 1600, konsekrowano ją jako kościół pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża w roku następnym, a w dalszych latach wybudowano kościół główny, klasztor i pozostałe kaplice.

Do tej pory – głównie na podstawie monografii o. H. Wyczawskiego – wszyscy przyjmowali, że Zebrzydów został założony na potrzeby przybywających na dróżki pątników około roku 1617, ale brak dokumentów potwierdzających ten fakt. Ojciec Wyczawski nie poparł tej daty konkretnym wpisem z pierwszej kroniki klasztoru. Mieszczanie kalwaryjscy dokumentów lokacyjnych przy okazji sporów z klasztorem nigdy też nie pokazali. Wyjaśnienie całej sprawy to zadanie dla kolejnego pokolenia historyków, przy czym miasto może okazać się równie stare jak kalwaryjska Jerozolima, a nawet starsze.

W pracy „Nowy Zebrzydów, czyli Kalwaria Zebrzydowska” opisano po raz pierwszy również szereg innych ciekawych spraw: pałac Czartoryskich, pierwszego kalwaryjskiego Żyda, ewoluowanie kalwaryjskich jarmarków i targów przez wieki, sprawy podatkowe, początki: sądownictwa, stolarstwa, targowiska, rzeźni miejskiej, wodociągów, oświetlenia, szkolnictwa, itd. Ze swej strony uzupełniłem książkę o ilustracje, część z nich jest publikowana po raz pierwszy.

Praca autorstwa prof. T. Klimy zachowała się w rękopisie, nigdy nie była wydana, pomimo zapowiedzi w 1938 r. Rękopis przechował dr. Józef Putek – działacz ludowy, polityk, publicysta i historyk, po jego śmierci pozostał w posiadaniu jego spadkobierców. Ale o historii jego odnalezienia czytelnik będzie mógł sam przeczytać we wstępie.

O książkę można pytać przesyłając informację na: piotrmoskala@op.pl.

© Copyright by Piotr Moskała

Ps.

Dostępny jest też jeszcze „Kalwaryjski Alfabet” t. 1, według wielu opinii najlepsza książka o historii Kalwarii, jaka do tej pory się ukazała.

 

About Author

Reklama