Z racji wykonywanego zawodu często odwiedzam przeróżne gabinety zarówno w Krakowie, jak i w Warszawie. Ich wystrój, a zwłaszcza wyposażenie robią piorunujące wrażenie i przynoszą na myśli, najlepsze rzemiosło kalwaryjskie. Gdy więc stało się głośno o przeprowadzce Rady Miasta do budynku po PKO, wyobrażałem sobie, że będzie to żywa reklama kalwaryjskiego rzemiosła, szczególnie iż w kuluarach krążyły opowieści o kwotach rzędu kilkuset tysięcy złotych na wyposażenie, co wynikało z kosztorysu do projektu przebudowy PKO.

Niestety rzeczywistość w wydaniu Urzędu Miasta okazała się mijać z dobrą praktyką, a zwłaszcza z możliwością wspierania lokalnego rzemiosła. Zamiast przetargu poprzedzonego konkursem na wystrój, w którym konsorcjum naszych stolarzy, czy też Cechu ukazałoby możliwości tego, co pięknego uda się stworzyć w przemyśle stolarskim, a mamy przecież najlepsze firmy w regionie, to połączono remont z wyposażeniem w jedno. Jak zobaczyłem specyfikacje zamówienia meblowego, to zrobiło mi się przykro. Zamiast pięknych kalwaryjskich mebli otrzymaliśmy, w sumie sam nie wiem co, więc niech sami państwo się zapoznają ze specyfikacją.
Szkoda, że nie zobaczę w nowej siedzibie rady tego, co najlepsze w rzemiośle kalwaryjskim, mimo że cała inwestycja będzie kosztować aż ponad milion sto tysięcy złotych. W ramach przebudowy w byłym budynku PKO ma znajdować się siedziba Rady Miasta wraz z sekretariatem oraz archiwum miejskie.
Całą dokumentację tego wiekopomnego dzieła można odnaleźć w BIP Gminy Kalwaria Zebrzydowska: https://bip.malopolska.pl/umkalwariazebrzydowska,a,1572638,przebudowa-pomieszczen-w-budynku-po-bylym-pko-w-kalwarii-zebrzydowskiej-na-potrzeby-archiwum-i-sali-.html
Może Ci się spodobać
-
Przesiewowe badanie wzroku dla dzieci podczas dnia dziecka na Kalwariance
-
Zapraszamy na wernisaż wystawy Oblicze ikony
-
Zapraszamy na Koncert Miejskiej Orkiestry Dętej Kalwarii Zebrzydowskiej z okazji dnia Matki i Dziecka
-
Ślub obojga narodów – Polsko – Litewski projekt młodzieży
-
XXV Zlot Gromad i Drużyn Hufca Ziemi Wadowickiej
A nie lepiej kupić w IKEA, niż drażnić ludzi widokiem mebli cisowych wykonanych w Kalwarii w 1933 roku? Nie mówiąc o tym, jakie się meble obecnie tutaj robi, jak choćby trony papieskie.
A po co płacić IKEI- skoro mamy tradycje rzemieślnicze od XVII wieku. mamy wielu zdolnych stolarzy którzy by takie meble zrobili z zamkniętymi oczami. Nie mówiąc o Szkole Stolarskiej z 100 letnią tradycją…
Nie lepiej dać zarobić naszym stolarzom.
Pewnie, że lepiej. Tylko gdzie kupią mebelki decyduje firma remontowa 😀