Harcerze pielgrzymowali do Kalwarii

To już tradycja, że w weekend przypadający najbliżej 23 kwietnia, dnia w którym kościół powszechny wspomina św. Jerzego – patrona harcerzy i skautów, społeczność harcerska Chorągwi Krakowskiej ZHP spotyka się na pielgrzymim szlaku, aby wspólnie wędrować do Kalwarii Zebrzydowskiej.

Tak było i tego roku. W miniony weekend (22-23.04) prawie 140 osobowa grupa zuchów, harcerzy, instruktorów harcerskich i seniorów uczestniczyła w VII Pielgrzymce Harcerskiej ZHP Chorągwi Krakowskiej do Kalwarii Zebrzydowskiej, która odbywała się pod honorowym patronatem Burmistrza Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej Augustyna Ormantego.

Tegoroczne hasło pielgrzymki – “Serce wielkie nam daj” – było wyjściem do budowania pięknego i lepszego świata niż go zastaliśmy. Na uczestników pielgrzymki tradycyjnie w pierwszej kolejności czekała wędrówka do sanktuarium kalwaryjskiego w trakcie, której rozważali w jaki sposób mogą budować swoje wielkie serce. Serce otwarte na drugiego człowieka. Serce, które na służbę pozwala na wzór Maryi śmiało odpowiedzieć na wezwanie – wstać i szybko udać się na miejsce. W trakcie dwóch dni pielgrzymki uczestnicy mieli możliwość m.in. nie tylko wziąć udział w adoracji, ale i aktywnie włączyć się w jej przygotowanie. Nie zabrakło również Eucharystii i harcerskiego ogniska.

Zgodnie z Prawem Harcerskim harcerz niesie chętną pomoc bliźnim, czyli nie czeka aż go ktoś poprosi o pomoc, lecz sam szuka okazji, by być pomocnym. Realizując ten harcerski ideał uczestnicy pielgrzymki w trakcie jednych z zajęć tworzyli różańce, które przekazane zostaną na kiermasz charytatywny, a dochód z niego w całości zostanie przeznaczony na leczenie dh. Jakuba Starzaka z Hufca ZHP Myślenice. Dh Jakub pod koniec 2021 r. doznał poważnego wypadku samochodowego wskutek którego trafił do szpitala w krytycznym stanie. Obecnie jest już w domu, ale jego powrót do zdrowia uzależniony jest od długotrwałej i kosztownej rehabilitacji.

Więcej o pomocy dla dh. Jakuba można przeczytać na http://www.akuratna.pl/podopieczni/jakub-starzak/

Pielgrzymkę zakończyła niedziela Eucharystia w sanktuarium kalwaryjskim. Jak podkreślili jej uczestnicy pielgrzymka była czasem, kiedy można duchowo „naładować akumulatory”. To doskonały czas na przemyślenia i rozmowy na temat naszych potrzeb i wyznawanych wartości. Wspólne wędrowanie, rozważanie Słowa Bożego jest szansą na oderwanie się od codziennych obowiązków i refleksję. Pielgrzymka daje też możliwość lepszego poznania Kalwarii Zebrzydowskiej – niesamowitego miejsca przedeptanego przez miliony pielgrzymów, które łączy swoim duchowym klimatem.

phm. Mateusz Gonciarczyk